Kilka instrumentów, które uznano za niezbędne dla wykonywania lotów według przyrządów, w latach trzydziestych Brytyjczycy zgrupowali w prostokątny układ (3×2) wokół sztucznego horyzontu. Tak powstało basic six (lub basic 6), na które składają się:
- sztuczny horyzont,
- prędkościomierz,
- kompas (lub żyroskopowy wskaźnik kierunku),
- wysokościomierz,
- chyłomierz i koordynator zakrętu,
- wariometr (wskaźnik prędkości pionowej).
W latach pięćdziesiątych w USA zmodyfikowano ten układ tworząc basic T – również (wbrew nazwie) w układzie 3×2. T – to główne przyrządy, które pozostają w tym układzie niezmienne, dwa pozostałe są dobierane odpowiednio do potrzeb.
Miejsce chyłomierza w tym układzie zajmuje RMI (na ogół, choć to miejsce może być wykorzystane dowolnie), a chyłomierz został połączony ze sztucznym horyzontem lub jest montowany w innym miejscu (często w kolejnym rzędzie wskaźników).
Można dopatrzyć się w tym tworze doświadczeń wojennych – powstały układ w większości pokrywał się z propozycją Brytyjczyków, a sztuczny horyzont z kanałem i kulką chyłomierza wcześniej wykorzystywali Niemcy. W miejsce żyroskopowego wskaźnika kierunku zwykle montowany jest wskaźnik HSI, który integruje przyrządy radionawigacyjne ze wskaźnikiem kursu co pozwala zaoszczędzić miejsce i ułatwia pilotowi odbiór informacji.
Układ basic T bardziej odpowiada dzisiejszym potrzebom i (dzięki bardziej zintegrowanym wskaźnikom) pozwala przekazać pilotowi więcej informacji bez zmuszania go do rozglądania się po całej kabinie.
Należy jednak pamiętać, że choć układ ten jest najpowszechniej stosowanym w samolotach z klasycznymi wskaźnikami („zegarami”) możliwe są wyjątki, odstępstwa i modyfikacje.
Podział uwagi pilota
W locie z widocznością zadanie pilota jest ułatwione – zdecydowaną większość czasu (podaje się, że do 90%) powinien poświęcić na obserwację przestrzeni na zewnątrz samolotu. W locie w oparciu o instrumenty rośnie ilość czasu poświęcana wskaźnikom, nie należy jednak zapominać o obserwacji przestrzeni. Pamiętać jednak należy, że przy ograniczonej widoczności człowiek podatny jest na złudzenia – stąd konieczność opanowania orientacji w oparciu jedynie o instrumenty.
Z tego właśnie powodu w większości samolotów (i w opisanych wyżej standardowych układach) centralnie położonym instrumentem jest sztuczny horyzont. Na nim należy koncentrować najwięcej uwagi podczas lotu. Poprawną metodą przeglądania pozostałych wskaźników jest przerzucanie wzroku na zmianę ze sztucznego horyzontu na kolejne wskaźniki i z powrotem na sztuczny horyzont przed przejściem do kolejnego wskaźnika.
W czasie długiego lotu taka technika jest męcząca dlatego zaleca się okrężną obserwację wszystkich wskaźników w ustabilizowanych fazach lotu.
Nie wolno zapominać, że poza dominującą pozycją sztucznego horyzontu inne wskaźniki również mają hierarchię. Odpowiednio do wykonywanych manewrów należy poświęcać więcej uwagi wysokościomierzowi, prędkościomierzowi lub koordynatorowi zakrętu.
W locie poziomym ze stałą prędkością priorytetowe są:
- sztuczny horyzont
- wysokościomierz i wskaźnik kierunku
- prędkościomierz, koordynator zakrętu, wariometr
- wskaźniki silnika
Przy wznoszeniu w locie na wprost i przy podejściu do lądowania:
- sztuczny horyzont
- prędkościomierz
- wysokościomierz i wskaźnik kierunku
- wariometr, koordynator zakrętu i wskaźniki silnika